Inność. gdzie się odziewa? czym jest? kogo przyciąga? do kogo się klei?
tyle światów wokół. każda twarz inna. jedni opatulają, inni zamrażają, jedni gilgoczą, inni paraliżują. każdy chce być sobą, każdy szuka lustra. tyle bodźców wokół, tyle możliwości i niejasności. i tulimy się do zapachów, do wspomnień, do smaków. na chwilę zamykając się w sobie. w przeszłości.
wiemy o przyszłości, o możliwości i szach mat. pętla. szubienica emocji.
jakoś tak chipsowo. chrupko. i robi się przyjemnie. kęs za kęsem. od czasu zaboli, bo twarde się wbije. i żresz to mimo tego do samego końca. i leżysz. do następnego razu. czasem wyrzucając sobie. czasem przechodząc bezrefleksyjnie. chipsy jak życie :P życi jak chipsy :P
przecież wszystko już było. niejedno się ułożyło.
czasem sobie można przypomnieć świat spokoju. obserwacji. zadumy. zachwytu.
dzisiaj trafiłam na Nepal. zupełnie nie pamiętałam!
bo nie zna mnie nikt...
każdy początek jest trudny. koniec jeszcze gorszy.
każdy początek jest cudny. koniec jeszcze piękniejszy.
tyle możliwości. tyle wyborów. tyle decyzji. ani jak jest trudny, ani jest cudny, nie jest banalny. przychodzi jakoś. niespodziewanie.
z tyloma sytuacjami mamy się uporać. nad tyloma rozmyślać. wahać się. ryzykować.
było. jest. nie ma.
nie ma. jest. było.
życie.
Inność. gdzie się odziewa? czym jest? kogo przyciąga? do kogo się klei? tyle światów wokół. każda twarz inna. jedni opatulają, inni zamraż...
